Majowe rozjazdy. Zabrze - Katowice - Energylandia - Ojcowski Park Narodowy

Majową wędrówkę szlakiem energetycznej frajdy rozpoczęliśmy od podziemnych szlaków kopalni Guido. Jej początek datowany jest na rok 1855. Swoją nazwę otrzymała na cześć księcia Guido Henckela von Donnersmarcka (1830-1916), swojego założyciela. Kopalnia powstała, aby zaopatrywać pobliski młyn Donnersmarck w węgiel. Gdy węgiel zaczął się wyczerpywać, kopalnia służyła do odwadniania okolicznych kopalń, aż do okresu tuż po II wojnie światowej (1939-45). Do ponownego ożywienia doszło w 1967 r., kiedy utworzono Kopalnię Doświadczalną Węgla Kamiennego „M-300”, w której testowano nowe urządzenia i maszyny górnicze, dostarczając przy tym niewielką ilość wydobycia. Zaś w  1982 roku na poziomie 170 został utworzony Skansen Górniczy Guido udostępniony do zwiedzania i wpisany do rejestru zabytków.

A potem w drogę! Kierunek: Katowice. A jeśli Katowice, to oczywiście słynny Spodek. W wyniku rozpisanego w 1959 roku konkursu wyłoniono architektów mających zająć się projektem hali. Budowę rozpoczęto w 1964 roku; trwała 7 lat, do 1971 r. W jej trakcie pojawiały się głosy, że Spodek nie wytrzyma ciężaru pełnej widowni i budynek się zawali. Po zakończeniu budowy wykonano więc test: do hali sprowadzono 4000 żołnierzy i rozkazano im tupać i skakać. Pomiar wibracji nie wykazał odstępstw od normy, a budynek jak stał, tak stoi. Hala widowiskowa pomieści na trybunach łącznie 11 016 osób. Składają się one aż z 35 sektorów. 

Kolejny dzień: energetyczny zastrzyk w Energylandii na 26 hektarach powierzchni, 12 rollercoasterów,  w czterech strefach.

A po tych energetycznych zastrzykach godziny wyciszenia w Ojcowskim Parku Narodowym. A tam pośród wielu niespodzianek natury - 25 metrowy ostaniec skalny zwany Maczugą Herkulesa. Kształtem przywodzi na myśl broń mitycznego Herkulesa, którą nieubłagane niszczycielskie działanie erozji wytworzyły na tle zamku w Pieskowej Skale. Jeśli chcecie poznać legendę o Twardowskim i diable, zajrzyjcie na naszego Facebooka. Tam na bieżąco informowaliśmy o kolejnych etapach tej energetycznej frajdy.